
Potem Biga dostała śniadanie, On jakieś torby, no i poszli sobie. Wrócił po dłuższym czasie sam - a więc i ten szczeniak zniknął z domu.
![]() Wstaliśmy bardzo wcześnie rano. Ciemno, straszny mróz... Uranka zaczęła bawić się z Bigą: podgryzać ją, poganiać, a Mała Murzynka na to ulegle wiła się po zmarzniętej ziemi. Potem Biga dostała śniadanie, On jakieś torby, no i poszli sobie. Wrócił po dłuższym czasie sam - a więc i ten szczeniak zniknął z domu. Kość najpierw dostała Biga. Gnat wielkości mniej więcej jej głowy, na zewnątrz oblepiony jeszcze mięsem, a we wnętrzu pełen smacznego szpiku. Biga przeniosła się z kością natychmiast do swojej strefy bezpieczeństwa w kącie obok kredensu i ułożyła go sobie między łapami, warując tyłem do wszystkich. Urania spróbowała ostrożnie ją zajść, ale spotkało się to z niezbyt głośnym, lecz przeciągłym i całkiem jasnym warknięciem. Wtedy Mateczka ułożyła się za Bigą i utkwiła spojrzenie w smakołyku. Biga nie jest jeszcze tak wytrwała jak dorosły pies, więc choć sprawa nie rozstrzygnęła się natychmiast, to wynik był z góry przesądzony. Wystarczyła niewielka chwila nieuwagi szczeniaka - nie widziałem, czy trzeba było się podrapać, czy zmienić pozycję, a w tym celu na chwilę stracić kompletną kontrolę nad kością. Urania w jednej chwili przeszła z pozornie otępiałego letargu do działania i już po chwili piłowała kość w swoim stałym miejscu, które łatwo poznać po tłustych znakach na deskach podłogi.
Ja musiałem czekać najdłużej: zdążyłem się porządnie zdrzemnąć w chłodnym miejscu z dala od kominka. Przejąłem kość dopiero, kiedy inni wyszli na dwór, porzuciwszy ją na podłodze w stanie średnio atrakcyjnym nawet dla psa. O tempora, o mores! |
Quercus Niger
Hodowla psów rasowych entlebucher Miot A | Litter A | Wurf A Miot B | Litter B | Wurf B Miot R | Litter R | Wurf R
|