Notes Cyrusa
  • Dziennik
  • Szczeniaki|Pups|Welpen
    • Szczeniaki - Miot R
    • Puppies - Litter R
    • Welpen - Wurf R
  • Dossier
  • Linki
  • Kontakt

Wybór szczeniaka [od admina]

31/8/2013

 
Picture
Istnieje jedno podstawowe kryterium wyboru szczeniaka: Należy wybrać psa wychowywanego w domu, w otoczeniu ludzi i takiego, którego edukacji poświęcono odpowiednio dużo czasu.

Szczeniak powinien być oswojony z codziennymi widokami i odgłosami ludzkiego domostwa: hałasem odkurzacza, trzaskami talerzy i garnków, telewizorem, płaczem dziecka, albo kłótnią dorosłych. Piesek rosnący w domu, w którym styka się ze wszystkimi tymi zjawiskami, podczas gdy stopniowo uaktywniają się jego zmysły wzroku i słuchu, przyzwyczai się do nich i nie będzie reagował w podobnych sytuacjach przestrachem w swoim dorosłym życiu.

W związku z tym należy unikać szczeniąt dorastających w podwórzowych kojcach lub pomieszczeniach gospodarczych. Takie szczeniaki trudno adaptują się jako zwierzęta towarzyszące rodzinom w domu – w momencie zakupu stanowią raczej inwentarz, na podobieństwo cieląt albo fermowych kurczaków. Zwykle nie mają rozwiniętych odpowiednich zachowań społecznych, a nauka utrzymania czystości w domu (czyli załatwiania potrzeb fizjologicznych poza nim) jest utrudniona i długa.

Wybór rasy psa to zupełnie indywidualna sprawa. Dobrze jest wybrać rasę na podstawie znajomości jak największej liczby cechujących ją zalet i wad. Nie od rzeczy jest też zapoznanie się z przedstawicielami wstępnie wybranej rasy na żywo (w Polsce odbywa się wiele, najczęściej dwudniowych wystaw psów – lista tutaj – trzeba się upewnić, w którym z dwóch dni wystawiana jest interesująca nas rasa).

Niezależnie od powyższych wyborów, co do jednego nie należy się oszukiwać: nie da się sprawić sobie doskonałego psa przez zwykłe wybranie doskonałej rasy, a spośród niej doskonałego szczenięcia. Przeciwnie: każdy szczeniak nosi w sobie potencjał wspaniałego psiego towarzysza, jeżeli tylko zostanie poddany poprawnej socjalizacji i wychowaniu. Z drugiej strony, każdy może stać się prawdziwym utrapieniem, jeżeli socjalizacja i wychowanie zostaną zaniedbane.

Podsumowując: od momentu przybycia szczeniaka do nowego domu, rozstrzygnięcie kwestii sukcesu i porażki w jego ułożeniu na wciąż chcianego i kochanego dorosłego psa leży wyłącznie w rękach jego nowych opiekunów.

[Opracowano na podstawie: Ian Dunbar, Before and After Getting Your Puppy – The Positive Approach to Raising a Happy, Healthy and Well-Behaved Dog;
Zdjęcia: miot A Quercus Niger]

Zmiany

27/8/2013

 
Picture
Dość późnym rano to On wyszedł dziś pierwszy z domu. Mimo, że okno w sypialni było otwarte w nocy, o świcie nie obudziło nas rozśpiewane ptactwo, jak to miało miejsce co dnia jeszcze wczesnym latem. Teraz o brzasku panuje cisza, którą przerywa co najwyżej jakiś pojedynczy ptaszek, zadomowiony w naszym ogrodzie i chyba na razie nigdzie się nie wybierający.

On krzątał się za domem, co wzbudziło Uranii i moją ciekawość do tego stopnia, że zrzuciwszy z siebie resztki snu, zajęliśmy swoje najdogodniejsze miejsce obserwacyjne przy drzwiach tarasowych. On poszedł w jedną stronę ogrodu, następnie wrócił na taras, potem, jeszcze raz gdzieś na chwilę się oddalił, ale wreszcie spostrzegł nas za szybą i kiwnął głową. W te pędy pobiegliśmy do drzwi prowadzących na ogród, które On właśnie w tej chwili odmykał.

W szafie na tarasie są nasze zabawki, więc natychmiast tam skierowałem wzrok, aby nie było wątpliwości, co teraz powinno nastąpić. On najpierw chwycił frisbee, ale po chwili na czole zarysowała mu się zmarszczka, po czym odłożył krążki i wybrał piłeczki. Potem powstrzymał nas komendą siad-zostań, a sam poszedł w głąb ogrodu, na górkę, co oznacza, że zaczniemy od poszukiwań piłek schowanych w roślinności. Ale tego odbyły się tylko trzy rundy, a potem jednak wróciliśmy po frisbee. Urance rzuca się teraz jej naleśniczka niezbyt daleko, bliżej ziemi, więc nie musi podrzucać swoim rozdętym kałdunkiem zbyt wysoko, aby go dopaść. Gdy to już nastąpi, Suczka karnie wraca wywijając tą gumką do Niego, ale zawsze w ostatniej chwili mierzy się z dylematem, czy bardziej ją oddać, czy też bardziej już na zapas biec, aby schwycić ją znowu.

Ja natomiast dostałem nowe frisbee: dużo lotniejsze od tych pancernych dysków, których zwykle używamy i nie obijające mi tak zębów. Wymaga często dużo energiczniejszych wybić, ale chwytam je z przyjemnością w znacznie dziwniejszych pozach, niż kiedykolwiek wcześniej mi się to udawało. Za to kiedy raz zabrałem je pod krzak tarniny i począłem miętolić i dziurawić, bardzo łatwo ustąpiło pod zębami, a po powrocie do Niego wyczułem brak aprobaty. Teraz staram się, chociaż to niezmiernie trudne, za każdym razem wracać do niego zaraz po pochwyceniu aportu. Właściwie to niemal zaraz, to jest po chwyceniu frisbee biegnę jednak jeszcze tryumfalnie do naroża ogrodu, okrążam rosnącą tam ostatnią sosnę i dopiero w swobodnym, rozciągniętym galopie wracam do niego.

Tej zabawy było akurat na tyle, aby pobudzić nas do uporania się zaraz z po jej zakończeniu z potrzebami fizjologicznymi. Ja długo stałem po krzakiem derenia z uniesioną nogą, a Uranka przykucnęła w skupieniu w jednym ze swoich ulubionych miejsc, po czym odchodząc, zarysowała energicznie na ziemi pazurami kreski wskazujące, gdzie pozostawiła swoje znaki. Zasłużyliśmy na porannego drinka z kranu pod krową...

Picture

Urania, naturalnie przypadkiem, prezentuje w pełni swój stan przygotowań na przyjęcie maluchów

Home, sweet home

23/8/2013

 
On wrócił po paru dniach nieobecności w domu i teraz znowu jesteśmy w komplecie. Nie przeżyłem tego rozstania tak, jak Jego poprzedniego wyjazdu z Uranią: nie wystawałem pod bramą i ani krztynę nie straciłem apetytu. Zresztą Uraniowe łakomstwo też się z powrotem wzmogło, zatem kiedy tylko coś obiecująco zastuka w kuchni, Mała zasiada na swoim stałym miejscu przy kuchence i cierpliwie oczekuje na spełnienie się nadziei na posiłek, albo chociaż jakiś zabłąkany kąsek czy okazję do wylizania maselniczki.

Można spostrzec, że brzuch Uranii jakby przesunął się do tyłu. Nie wydaje się zbyt ociężała, ale chętnie śpi z wyciągniętymi na całą długość łapami, trochę jakby się wiecznie przeciągała. Teraz też spała, ale co to? Właśnie dobiegł jej uszu z oddali odgłos sypania jakichś chrupek, więc natychmiast przeszła ze stanu zupełnego rozespania w czujne nasłuchiwanie, a w moment później truchta przez cały dom do kuchni i od razu zaczyna opróżniać podaną miskę. Ja natomiast czekam na osobiste powiadomienie mnie przez Nią o śniadaniu: Ona wchodzi do sypialni, przemawia do mnie po imieniu, po czym razem udajemy się na posiłek. Przecież byłem trochę zaspany.

Anda Quercus Niger i...
Najmłodsza suczka z miotu A, ANDA Quercus Niger i jej Ludzka koleżanka pogrążone w letniej drzemce


Foczka

17/8/2013

 

Błogosławiony stan

13/8/2013

 
Picture
C: Dlaczego tak wolno jesz?
U: Jakoś nie mam ochoty na wszystko. Ten kurczaczek całkiem smaczny, no i marchewka, ale dlaczego tak wcinasz bez opamiętania owsiankę?
C: Mnie smakuje. Coś się ostatnio wybredna zrobiłaś. Chcesz, żeby zaczęli Cię karmić z ręki?
U: Dlaczego nie?
C: A na spacerze spostrzegłem, że nawet jak na Ciebie, bardzo statecznie się zachowywałaś.
U: Chyba zapomniałeś o ptaszku, którego wypłoszyłam z żyta. Wytropiłam go o wiele wcześniej, a Ty go zupełnie przeoczyłeś. Po prostu byle co mnie nie ekscytuje, tak jak Ciebie trop tego małego liska. Też mi rarytas.
C: I rzucanych kolb kukurydzy też tak gorliwie jak zwykle nie starałaś się schwytać.
U: Cyrek, przecież chyba czujesz, że się zmieniam. Tak już kiedyś było i przeczuwam, że muszę być gotowa...


W ruchu

11/8/2013

 
Picture

Syriusz

9/8/2013

 

    Quercus Niger
    Hodowla psów rasowych entlebucher

    Miot A  |  Litter A  |  Wurf A
    Miot B  |  Litter B  |  Wurf B
    Miot R  |  Litter R  |  Wurf R


    Autor

    Nazywam się Cyrus i jestem zantropomorfizowanym psem rasy entlebucher, co zresztą pchnęło mnie do prowadzenia dziennika. Jednak najwięcej ciągle we mnie jest z psa.
    Mieszkam z młodszą koleżanką, która ma na imię Urania, oraz dwójką Ludzi.

    Archiwa

    Listopad 2017
    Październik 2017
    Wrzesień 2017
    Lipiec 2017
    Kwiecień 2017
    Marzec 2017
    Luty 2017
    Styczeń 2017
    Grudzień 2016
    Listopad 2016
    Wrzesień 2016
    Sierpień 2016
    Lipiec 2016
    Czerwiec 2016
    Maj 2016
    Kwiecień 2016
    Marzec 2016
    Luty 2016
    Styczeń 2016
    Grudzień 2015
    Listopad 2015
    Wrzesień 2015
    Sierpień 2015
    Maj 2015
    Kwiecień 2015
    Marzec 2015
    Luty 2015
    Styczeń 2015
    Grudzień 2014
    Listopad 2014
    Październik 2014
    Wrzesień 2014
    Sierpień 2014
    Lipiec 2014
    Czerwiec 2014
    Maj 2014
    Kwiecień 2014
    Marzec 2014
    Luty 2014
    Styczeń 2014
    Grudzień 2013
    Listopad 2013
    Październik 2013
    Wrzesień 2013
    Sierpień 2013
    Lipiec 2013
    Czerwiec 2013
    Maj 2013
    Kwiecień 2013
    Marzec 2013
    Luty 2013
    Styczeń 2013
    Grudzień 2012
    Listopad 2012
    Październik 2012
    Wrzesień 2012
    Sierpień 2012
    Lipiec 2012
    Czerwiec 2012
    Maj 2012
    Kwiecień 2012
    Marzec 2012
    Luty 2012
    Styczeń 2012
    Grudzień 2011
    Listopad 2011
    Październik 2011
    Wrzesień 2011
    Sierpień 2011
    Lipiec 2011
    Czerwiec 2011
    Maj 2011

    Kategorie

    Wszystkie
    Budowa
    Champion
    Ciąża
    Ciąża
    Cieczka
    Człowiek
    Człowiek
    Dieta
    Dom
    Dzień
    Gwiazdka
    Instynkt
    Jedzenie
    Jesień
    Jesień
    Kojec
    Kość
    Kot
    Kropelki
    Krycie
    Lato
    Miasto
    Mysz
    Noc
    Ogród
    Ogród
    Park
    Pies
    Pływanie
    Pływanie
    Podróż
    Podróż
    Poranek
    Ptaki
    Rodzina
    Ruch
    Rujka
    Szczeniaki
    Trawa
    Upał
    Urodziny
    Weterynarz
    Wielkanoc
    Wieś
    Wieś
    Wiosna
    Woda
    Wystawa
    Wzorzec
    Zabawa
    Zabawka
    Zima
    Zwyczaj

    Kanał RSS

(by Entlebucher Cyrus)