Notes Cyrusa
  • Dziennik
  • Szczeniaki|Pups|Welpen
    • Szczeniaki - Miot R
    • Puppies - Litter R
    • Welpen - Wurf R
  • Dossier
  • Linki
  • Kontakt

Wzorzec subiektywny (dalszy ciąg)

15/7/2011

 
Picture
FCI:  Czy możemy omówić drugą część wzorca entlebuchera? Grzbiet: Prosty, mocny, szeroki, stosunkowo długi.
Cyrus:  Mój grzbiet jest prosty, przy czym na jego początku znajduje się wyraźnie zaznaczony kłąb, czyli przewyższenie u nasady szyi. Kiedy stoję w niewymuszonej pozycji, to górne krawędzie kłębu i zadu znajdują się na tej samej wysokości.
FCI:  Klatka piersiowa: Szeroka, głęboka, sięgająca do łokci, z wyraźnym przedpiersiem. Żebra umiarkowanie wysklepione, klatka piersiowa daleko ożebrowana, o owalno-okrągłym przekroju.
Cyrus:  Co ciekawe, bywa, że uznanie znajdują egzemplarze z bardzo wysklepionymi żebrami. Ja jednak moim zdaniem należę pod tym względem do wzorcowych.
FCI:  Brzuch: Lekko podkasany.
Cyrus:  Mój brzuch jest lekko, ale wyraźnie podkasany, to znaczy podciągnięty powyżej dolnej linii piersi. Część entlebucherów niestety traci tę cechę z wiekiem i zmniejszającą się ilością codziennego ruchu.

Picture
FCI:  Pożądany jest ogon swobodnie uniesiony lub wiszący, lub wrodzony ogon szczątkowy.
Cyrus:  W Polsce entlebuchery z naturalnymi szczątkowymi ogonami są rzadkie, zatem najczęściej należy oczekiwać egzemplarzy takich jak ja – z długim ogonem. Położenie ogona zależy od mojego nastroju: zadowolony lub podniecony zawsze go unoszę zagięty w lekki łuk, choć koniuszek nigdy nie dotyka grzbietu. W takim stanie wyglądam nieco kundlowato, ale pochodzę ze wsi i nie traktuję tego jako ujmy. Kiedy zaś stoję spokojnie skupiony lub odprężony, ogon swobodnie wisi z uniesionym mniej lub bardziej końcem. Nie miejsce tu chyba jednak na szersze opisywanie całej mowy mojego ogona.
FCI:  Ruch entlebuchera winien być przestrzenny, swobodny i płynny, praca tylnych kończyn mocna, a wszystkie kończyny oglądane od przodu i od tyłu prowadzone prosto.
Cyrus:  Muszę coś wyjaśnić: prosto, to nie znaczy pionowo. Pies im szybciej kłusuje (bo o chodzie zwanym kłusem tu mowa), tym bardziej zbieżnie stawia łapy. To znaczy, że moje kończyny widziane od przodu lub tyłu odchylają się ku dołowi skośnie do środka tak, że w najszybszym kłusie palce dłoni i stóp zostawiają ślad w jednej linii, pod moim środkiem ciężkości. Tak widocznie najwydajniej jest biegać.
FCI:  Włos okrywowy jest twardy; krótki, mocno przylegający, sztywny i lśniący, a poszerstek gęsty. Entlebucher ma typowe umaszczenie tricolor, to jest czarną barwę podstawową z możliwie symetrycznymi, żółtymi lub rdzawo brązowymi i białymi znaczeniami.
Białe znaczenia: Strzałka na głowie od mózgoczaszki przez grzbiet nosa i obejmująca kufę. Białe znaczenie sięgające nieprzerwanie od brody do klatki piersiowej, znaczenia na wszystkich czterech łapach, a przy długim ogonie pożądany biały koniuszek ogona. Tolerowana mała, biała plamka na karku.
Cyrus:  Proszę mi pozwolić w tym miejscu sobie przerwać, bo ten kynologiczny żargon jest trochę trudno przyswajalny i mija pewwien czas, zanim słyszący go pierwszy raz człowiek zdoła wszystko zrozumieć. Mówiąc po psiemu: Mam przepiękną czarną, iście foczą, a w określonych miejscach podpalaną sierść, która do tego jest bardzo łatwa w utrzymaniu. Miły wyraz nadaje mi biała strzałka na głowie, biały grzbiet nosa, gors, końcówki łap i ogona, a także małe podpalenia nad oczyma.

Picture
Ponieważ jestem dobrze karmiony, nawet w okresie linienia nie tracę pięknego wyglądu i nie zamieniam się w brunatne straszydło. Normalnie szczotkuje się mnie raz w tygodniu, ale kiedy gubię włos, Oni robią to przynajmniej co dwa dni – chyba, żeby rzadziej okurzać podłogę w domu. Nigdy w życiu nie byłem kąpany w żadnym szamponie, ale jeżeli wyjątkowo mocno wytarzam się w błocie albo czymś intensywnie pachnącym, to On spłukuje mnie ogrodowym wężem albo prysznicem.
FCI:
 Czy dałoby się podsumować w paru zdaniach wzorzec, którego obszerne fragmenty przytoczyliśmy, opisując odczucie, jakie może mieć osoba oglądająca entlebuchera po raz pierwszy?
Cyrus:  Podobno Oni zainteresowali się moją rasą po zobaczeniu w jakimś kieszonkowym psim leksykonie zdjęcia niedużego trójkolorowego psa siedzącego z wypiętą piersią, czujnym spojrzeniem i postawionymi uszami, przywodzącego na myśl radzieckiego pioniera na obozie nad Morzem Czarnym. Do dziś już chyba zdali sobie sprawę, że to zdjęcie nie obiecywało niczego na wyrost. Teraz jednak proszę mi wybaczyć - już czas, abyśmy wybrali się na spacer...

Wzorzec subiektywny

8/7/2011

 
Możliwa, chociaż nigdy nieodbyta rozmowa przedstawiciela Międzynarodowej Federacji Kynologicznej (FCI) z psem rasy entlebucher
(Materiał popularyzatorski oparty na wzorcu FCI nr 47)

FCI:  Organizacje kynologiczne starają się zdefiniować cechy każdej uznanej przez siebie rasy psów w tak zwanym wzorcu. Celem, jak łatwo się domyśleć, jest utrzymania populacji danej rasy (przynajmniej tej jej części, która otrzymuje rodowody dokumentujące pochodzenie) w pewnej jednolitości pod względem wyglądu czy usposobienia. Jednak tylko od hodowców zrzeszonych w takiej organizacji zależy, na ile decydują się na rozmnażanie psów jedynie w wypadku, jeżeli rodzice dają nadzieję na otrzymanie wzorcowego potomstwa.
Entlebucher jest najmniejszym z czterech szwajcarskich psów pasterskich. Pochodzi z Entlebuch – doliny w kantonach Lucerna i Berno. Nieco poniżej średniej wielkości, o zwartej, lekko wydłużonej sylwetce, trójbarwny, podobnie jak pozostałe szwajcarskie psy pasterskie, o bystrym, inteligentnym i przyjaznym wyrazie. Bardzo ruchliwyi zwinny. Żywy, pełny temperamentu, pies pewny siebie i odważny…
Cyrus:  Jestem raczej ciekawski, ale ostrożny, a do nowych, nieznanych i niepokojących przedmiotów, zwierząt i ludzi podchodzę z wyciągniętą szyją, przy czym czasem je oszczekuję. Kiedy przekonam się, że mam do czynienia z przedmiotem martwym, oznaczam go po psiemu – moczem.
FCI:  …o wesołym usposobieniu. Łagodny i oddany osobom,które darzy zaufaniem, a wobec obcych nieco nieufny; nieprzekupny stróż…
Cyrus:  Cóż, jestem tylko psem i przekupywano mnie już, chociaż nikt nie próbował tego robić, kiedy byłem sam na swoim podwórku. Pewnie gdyby Ich nie było w pobliżu, nie wziąłbym niczego od obcego człowieka, ponieważ po prostu nie podszedłbym do niego.
Kiedy poznam któregoś z ludzi bliżej, to jest on dla mnie głównie o tyle interesujący, o ile zechce się ze mną bawić. Uwielbiam wszelkie zabawy, jak aportowanie, frisbee, poszukiwania zabawek i smaczków, skoki przez przeszkody, pokonywanie tuneli, palisad czy kładek – to mój żywioł. Kocham też wodę – mogę pływać, skakać i chwytać unoszące się w niej przedmioty...
Picture
FCI:  …i zdolny uczeń.
Cyrus:  Potrafię skupiać się przy pracy do tego stopnia, że w swojej grupie psów szkolonych na posłuszeństwo byłem prymusem, a On był ze mnie bardzo dumny. Mam jednak pewną trudną do wyeliminowania cechę: silny popęd łowiecki, a innymi słowy gonię wszystko, co ucieka. Jako szczeniaka interesowali mnie nawet rowerzyści, ale teraz ta skłonność ogranicza się najczęściej do innych zwierząt. Zabawa w pogoń kończy się jednak tak szybko, jak tylko zwierzę przestaje uciekać, doganiam je lub tracę z oczu.
Natomiast nigdy żadne stworzenie ode mnie nie ucierpiało fizycznie – nie wykazuję agresji ani dominującej, ani ze strachu. W naszym domu i wokół niego mieszka zresztą parę kotów i żadnemu nawet włos z grzbietu nie spadł za moją sprawą.
FCI:  Naprawdę?
Cyrus:  Był jeden wyjątek, dawno temu: Gdy jako szczeniak przyjechałem do Ich domu, spotkałem tam po raz pierwszy z bliska koty. Wtedy wydawało mi się, że to takie żywe zabawki, i nieraz zapędzałem je na stół albo parapet. Pewnego dnia udało mi się dopaść jedną z kotek, a w zębach został mi kłąb popielatej sierści. Oni zmyli mi głowę i strasznie fukali, kiedy próbowałem to zrobić znowu, a Ona długo rozpaczała nad jaśniejszym plackiem podszerstka wyzierającym na grzbiecie Klary albo Ryśki. Wtedy stopniowo kotkom dałem spokój i ta sytuacja trwała aż do pojawienia się u nas drugiego entla – suczki Uranki.
FCI:  Głowa entlebuchera powinna być proporcjonalna do tułowia, lekko klinowata, sucha; osie podłużne kufy i mózgoczaszki mniej więcej równoległe.
Cyrus:  Cóż, ja mam po prostu piękną głowę, ale między psami, które spotkałem, istnieją w wielkości i wyglądzie głowy widoczne różnice. Spotykałem psy o grubszych i krótszych niż moje kościach kościach długich, a przy tym mające większą głowę. Jeżeli ktoś woli psa, który dłużej zachowa bardziej szczenięcy wygląd (ta cecha nazywa się neotenia), to powinien szukać w tamtym typie.
FCI:  Fafle czyli górne wargi: Słabo wykształcone, przylegające, brzeg czarno pigmentowany.
Cyrus:  Tak, słabo wykształcone, ale w pewnych momentach zagryźć je i tak potrafię. Mam wtedy zakłopotany wyraz pyska, oczywiście tylko w ludzkim przeświadczeniu.

Picture
FCI:  Oczy: Dość małe, ciemnobrązowe lub orzechowe, okrągłe, o żywym, przyjaznym i  czujnym wyrazie. Powieki dobrze przylegające, krawędzie czarne.
Cyrus:  Większość znających mnie ludzi uważa, że mam miłe wejrzenie – co działa głównie na kobiety. W pewnym opisie z wystawy sędzia (przez dyskrecję pominę nazwisko) napisał o mnie: Oczy nieco zbyt okrągłe. To potwierdza, że wzorzec wzorcem, ale niektórzy mają i forsują własne wyobrażenia dotyczące wyglądu rasy.
FCI:  Sędziowie to tylko ludzie, niedoskonali i miewają słaby charakter. To temat na inną rozmowę, zatem ad rem: Uszy entlebuchera są niezbyt duże, wysoko i stosunkowo szeroko osadzone, płatki uszu wiszące, trójkątne, na końcach zaokrąglone, o dobrze wykształconych małżowinach usznych; gdy pies jest spokojny przylegają płasko, a w stanie wytężonej uwagi są lekko uniesione u nasady i skierowane do przodu.
Cyrus:  Z uważnie postawionymi do przodu uszami entlebuchery wyglądają najcharakterystyczniej. Procent czasu, w jakim uszy psa znajdują się w tej pozycji, jest kwestią osobniczą. A na zdjęciu powyżej czujność demonstruje Uranka.
(Ta rozmowa będzie jeszcze miała dalszy ciąg)

    Quercus Niger
    Hodowla psów rasowych entlebucher

    Miot A  |  Litter A  |  Wurf A
    Miot B  |  Litter B  |  Wurf B
    Miot R  |  Litter R  |  Wurf R


    Autor

    Nazywam się Cyrus i jestem zantropomorfizowanym psem rasy entlebucher, co zresztą pchnęło mnie do prowadzenia dziennika. Jednak najwięcej ciągle we mnie jest z psa.
    Mieszkam z młodszą koleżanką, która ma na imię Urania, oraz dwójką Ludzi.

    Archiwa

    Listopad 2017
    Październik 2017
    Wrzesień 2017
    Lipiec 2017
    Kwiecień 2017
    Marzec 2017
    Luty 2017
    Styczeń 2017
    Grudzień 2016
    Listopad 2016
    Wrzesień 2016
    Sierpień 2016
    Lipiec 2016
    Czerwiec 2016
    Maj 2016
    Kwiecień 2016
    Marzec 2016
    Luty 2016
    Styczeń 2016
    Grudzień 2015
    Listopad 2015
    Wrzesień 2015
    Sierpień 2015
    Maj 2015
    Kwiecień 2015
    Marzec 2015
    Luty 2015
    Styczeń 2015
    Grudzień 2014
    Listopad 2014
    Październik 2014
    Wrzesień 2014
    Sierpień 2014
    Lipiec 2014
    Czerwiec 2014
    Maj 2014
    Kwiecień 2014
    Marzec 2014
    Luty 2014
    Styczeń 2014
    Grudzień 2013
    Listopad 2013
    Październik 2013
    Wrzesień 2013
    Sierpień 2013
    Lipiec 2013
    Czerwiec 2013
    Maj 2013
    Kwiecień 2013
    Marzec 2013
    Luty 2013
    Styczeń 2013
    Grudzień 2012
    Listopad 2012
    Październik 2012
    Wrzesień 2012
    Sierpień 2012
    Lipiec 2012
    Czerwiec 2012
    Maj 2012
    Kwiecień 2012
    Marzec 2012
    Luty 2012
    Styczeń 2012
    Grudzień 2011
    Listopad 2011
    Październik 2011
    Wrzesień 2011
    Sierpień 2011
    Lipiec 2011
    Czerwiec 2011
    Maj 2011

    Kategorie

    Wszystkie
    Budowa
    Champion
    Ciąża
    Ciąża
    Cieczka
    Człowiek
    Człowiek
    Dieta
    Dom
    Dzień
    Gwiazdka
    Instynkt
    Jedzenie
    Jesień
    Jesień
    Kojec
    Kość
    Kot
    Kropelki
    Krycie
    Lato
    Miasto
    Mysz
    Noc
    Ogród
    Ogród
    Park
    Pies
    Pływanie
    Pływanie
    Podróż
    Podróż
    Poranek
    Ptaki
    Rodzina
    Ruch
    Rujka
    Szczeniaki
    Trawa
    Upał
    Urodziny
    Weterynarz
    Wielkanoc
    Wieś
    Wieś
    Wiosna
    Woda
    Wystawa
    Wzorzec
    Zabawa
    Zabawka
    Zima
    Zwyczaj

    Kanał RSS

(by Entlebucher Cyrus)