Przesyłam Wam parę zdjęć z wycieczki nad jezioro. Byłam tam pierwszy raz i jeszcze się nie zdecydowałam, czy podoba mi się zabawa w wodzie. Ale, jak sami wiecie, kijowi rzuconemu do zdobycia trudno się oprzeć. Poza tym u mnie wszystko dobrze i nie musicie przysyłać paczek z jedzeniem. Napiszcie, czy nasz kojec w ogrodzie jeszcze stoi.
Pozdrowienia!
Wasza Goja-Alpa